Czego nie wiesz o Mikołaju Koperniku?

Tomasz Rożek
T. Rożek
06.12.2022

Znany jest z tego, że ruszył Ziemię, a zatrzymał Słońce. Miał rację, ale bardziej jako filozof niż matematyk. Miał rację, ale trochę się mylił. Co odkrył Mikołaj Kopernik? Zobaczcie mój najnowszy film o najbardziej chyba znanym astronomie.

„Chociaż niezliczone są przyczyny upadku królestw, księstw i rzeczypospolitych, to moim zdaniem najgorsze są cztery: niezgoda, śmiertelność, jałowość ziemi i zły pieniądz”.

napisał Mikołaj Kopernik około 500 lat temu.

Kim był Mikołaj Kopernik?

Obserwował i opisywał zagrożenie, jakie niesie za sobą inflacja. Był lekarzem, prawnikiem i managerem. A obserwacja Kosmosu? No cóż… Zajmował się nią po godzinach. Można powiedzieć, że tak jak niektórzy z Was kupują teleskop i latem obserwują niebo, takim właśnie obserwatorem amatorem był Mikołaj Kopernik.  

Film o Koperniku chciałem zrobić już wcześniej, ale nie jest prosto zainteresować postacią, którą wszyscy znają. Albo wydaje się, że znają. Póki nie powstała książka „Akademia Superbohaterów”, w której Kopernik jest opisany na jednej z pierwszych stron, sam miałem w głowie niepełny obraz tego, czego dokonał. Gdy tworzyłem książkę i z Markiem Oleksickim rozmawialiśmy o tym, jaką supermoc miał jeden z największych naukowców, doszliśmy do wniosku, że dosłownie „wstrzymał Słońce, ruszył Ziemię”.  Więcej o Koperniku Superbohaterze znajdziecie w księgarni Nauka. To Lubię.

Gdzie studiował Kopernik? Jak wyglądały jego pierwsze kroki w nauce?

Sprawa pierwsza. Kopernik nie był księdzem i nie chciał być księdzem. Był kanonikiem, a wtedy, gdy żył, kanonik był po prostu urzędnikiem kościelnym. Jego wujek, brat mamy, był bardzo wpływowym biskupem warmińskim, a Mikołaj był jego sekretarzem i jego prawą ręką.

Mikołaj Kopernik urodził się w Toruniu. Jego rodzina zarówno strony taty – też Mikołaja – jak i mamy Barbary pochodziła ze Śląska. O dzieciństwie Mikołaja niewiele wiadomo, poza tym, że miał brata Andrzeja.

Kraków

Więcej informacji o nim pojawia się dopiero później, gdy zaczął studiować w Krakowie, w znanej w całym ówczesnym świecie cywilizacji zachodniej, w szkole astronomiczno-matematycznej. Być może dopiero tutaj Mikołaj po raz pierwszy usłyszał o geocentryzmie i Ptolemeuszu. Wg niego to Ziemia miała być centrum wszechświata i miała w tym centrum być nieruchoma. Wszystko inne, co widzimy na niebie, miało poruszać się wokoło.

To w Krakowie Mikołaj nauczył się konstruować tablice astronomiczne i budować przyrządy astronomiczne. I być może tutaj odkrył, że coś tu nie gra, że ten obraz Ziemi w środku trzeszczy u samych swoich podstaw. Ale o tym później.

Włochy 

Po studiach w Krakowie, Mikołaj wyjechał do Włoch, do Bolonii, gdzie rozpoczął studia prawnicze. Ale wiadomo, że w Bolonii prowadził już obserwacje Księżyca. Nie teleskopem, bo teleskop dopiero wiele lat później wynalazł Galileusz. Po Bolonii wrócił do Polski, ale chwilę później wyjechał na Uniwersytet w Padwie, by tym razem rozpocząć studia medyczne. Uchodził za bardzo zdolnego i pracowitego studenta.

Bywał w Rzymie także po to by prowadzić tam obserwacje astronomiczne. W Rzymie, choć kształcił się najpierw na prawnika, a potem na lekarza, prowadził bardzo popularne wśród studentów otwarte wykłady z matematyki. Wtedy już z całą pewnością obowiązujący model budowy Układu Słonecznego, model Ptolemeusza, uważał za błędny.

Jego obserwacje były bardzo zaawansowane, a wnioskowanie bardzo oryginalne, ale to nie było coś, czym Kopernik chciał się zajmować. We Włoszech zdał wszystkie egzaminy medyczne i uzyskał dyplom upoważniający do wykonywania zawodu lekarza oraz obronił doktorat z prawa. I wrócił do Polski. 

Powrót do Polski – co odkrył Kopernik?

Powiedziałem, że Mikołaj nie zajmował się astronomią zawodowo. Ale może było tak, że bardzo chciał, tylko wujek biskup mu na to nie pozwolił. Mikołaj dość wcześniej został półsierotą, zmarł mu ojciec. W tamtych czasach z automatu oznaczało to nędzę dla rodziny.

Z matką i bratem Mikołaj nędzy jednak nigdy nie doświadczył, bo pod opiekę wziął ich brat mamy, czyli właśnie wuj biskup. Finansował drogą edukację Mikołaja, bo widział w nim bardzo zdolnego i pracowitego młodego człowieka. Wujek potrzebował prawnika i lekarza, więc młody studiował te kierunki. 

Po powrocie do kraju Mikołaj Kopernik zajmował się wieloma pracami administracyjnymi. Był osobistym sekretarzem biskupa, jego wysłannikiem, tłumaczem – znał kilka języków –  i zarządcą jego dóbr. Jako dyplomowany lekarz dbał również o jego zdrowie. W zasadzie był człowiekiem od czarnej roboty. Wizytował m.in. w Prusy Książęce, był na koronacji Zygmunta I Starego, a nawet pracował nad stworzeniem mapy Warmii i Mazur.

Przeczytaj też o współczesnych superbohaterach: Superbohaterowie są wśród nas – to innowatorzy!

W pewnym momencie był kimś, kogo dzisiaj nazwalibyśmy szefem misji dyplomatycznej, która negocjowała z Krzyżakami, a gdy negocjacje nie przyniosły żadnych rezultatów, był odpowiedzialny za zorganizowanie obrony Olsztyna. Musiał być bardzo zorganizowanym człowiekiem, bo inaczej nikt nie oddałby mu pod zarządzanie majątku całego biskupstwa.

Musiał być bardzo spostrzegawczy i inteligentny, bo dość szybko zauważył i opisał niektóre prawidła rządzące ekonomią. Napisał pracę naukową o… pieniądzach. Zatytułował ją: „O sposobie bicia monety”. Zauważył, że fałszowane pieniądze wypierają z rynku te prawdziwe. Spisał tam też swoje przemyślenia o inflacji (temat niestety dość aktualny). I to były bardzo trafne spostrzeżenia, które do dzisiaj funkcjonują w ekonomii jako prawo Kopernika-Greshama. 

Prawo, zarządzanie, ekonomia, dyplomacja, medycyna – czy widzicie gdzieś tutaj miejsce na astronomię? 

Szczyt kariery Kopernika i… rewolucja

U szczytu swojej kariery dyplomaty i zarządzającego Mikołaj pokłócił się z potężnym wujem biskupem i przeniósł się do Fromborka. Powodem kłótni najpewniej było to, że wujek chciał, żeby Mikołaj został jego następcą, a Mikołaj nie chciał przyjąć święceń, nie chciał zostać księdzem.

Choć Kopernik – jak byśmy dzisiaj powiedzieli – „po godzinach” obserwował niebo, konstruował przyrządy i robił obliczenia już wcześniej, to dopiero we Fromborku jego prace ruszyły z kopyta. Kopernik do sprawy podszedł z dwóch stron, dochodząc do tego samego wniosku. Z jednej strony przeprowadził przegląd koncepcji filozoficznych, a z drugiej wyliczeń matematycznych, które w dużej większości sam przeprowadził.

Nie obyło się bez błędów. Założył na przykład, że Ziemia i inne planety krążą wokół Słońca po idealnie kołowych orbitach. W rzeczywistości krążą po elipsach. Ten błąd Kopernika został naprawiony wiele lat później przez Keplera. Co ciekawe, z powodu chorób przebytych w dzieciństwie Kepler miał bardzo słaby wzrok, ale jego fascynacja matematyką i astronomią była tak ogromna, że dzisiaj jest wymieniany jako jeden z największych umysłów astronomicznych w historii nauki. 

To też Cię zainteresuje: 9 faktów z życia Kopernika, o których mogłeś nie wiedzieć

Dzieło Kopernika było autentyczną rewolucją, bo burzyło ustalony porządek zarówno w naukach ścisłych, jak i filozofii i teologii. Przez setki lat, filozofowie – także greccy, nie tylko chrześcijańscy – matematycy, astronomowie, przyrodnicy, teologowie budowali obraz świata na pewnych podstawach. A Kopernik te podstawy zburzył.

Mikołaj miał pełną świadomość, że dla wielu ludzi będzie to bardzo kontrowersyjna koncepcja, dlatego nie śpieszył się z jej opublikowaniem. Najpierw powstała dość skromna, krótka praca, która została rozesłana tylko ograniczonej liczbie zaufanych i znanych mu osób. Nad ostatecznym kształtem swojej teorii Kopernik pracował jeszcze przez ponad 15 lat.

Dzieło swojego życia, a nawet dzieło całej epoki, wydano, kiedy Kopernik na skutek wylewu krwi do mózgu był już bardzo ciężko chory. Nie ma nawet pewności, czy miał możliwość dotknąć wydrukowanej wersji swojej książki.

Gdzie zmarł Kopernik? Podsumowanie

Teoria Kopernika spotykała się z bardzo głośnym odbiorem, a nawet oporem. I nie ma się co dziwić. Jest to już jednak zupełnie inny temat, o którym chętnie zrobię inny materiał.

Ten jest o życiu Kopernika, a to zakończyło się we Fromborku, 21 maja 1543 roku. Co ciekawe, kilka lat temu, dzięki ciężkiej pracy polskich naukowców, udało się zlokalizować grób Kopernika i zrekonstruować jego wygląd.

Przyszły rok – 2023 – jest rokiem Mikołaja Kopernika i spodziewajcie się, że w Nauka. To Lubię będziemy o nim sporo opowiadali. Swoją drogą pomyślcie, jaką siłę charakteru i wiarę we własne siły musiał mieć ten człowiek, że podważył wszystko, na czym stało wyobrażenie tamtego świata.

Szukamy więc następców Mikołaja. Odkrywców, naukowców. Właśnie dlatego stworzyłem program grantowy: „Nowi superbohaterowie”, w którym przyznajemy uczniom pieniądze na realizację czasem szalonych wynalazków. Jeśli Wy również chcecie, by w Polsce było więcej Mikołajów Koperników, Marii Curie-Skłodowskich czy Janów Czochralskich, poinformujcie zainteresowanych. 

Więcej o naszym programie grantowym przeczytasz tu.

Zamawiając książkę „Akademia Superbohaterów”, możliwie, że przyczyniacie się do zmiany świata. A przynajmniej mam taką nadzieję. 

Autor

Tomasz Rożek

Z wykształcenia jestem fizykiem, a z zawodu dziennikarzem naukowym. Od lat tworzę markę Nauka. To Lubię, a dodatkowo kieruję działem naukowym w tygodniku Gość Niedzielny i współpracuję z wieloma mediami i redakcjami. Jestem szczęśliwym tatą bliźniaków: Zuzi i Janka oraz mężem Ani.
Zobacz również
Sen – lepiej o niego zadbaj…

Sen – lepiej o niego zadbaj…

10.10.2024 11:01

Podcasty NTL