Dlaczego MUSIMY śledzić kosmiczne śmieci?

Kiedy ludzie rozpoczęli podróż kosmiczną, pozostawili w wielu miejscach w kosmosie swoje zabawki i sprzęty. 6180 rakiet, 12 720 sztucznych satelitów czy 130 000 000 obiektów mniejszych niż 1 cm – to wszystko krąży nad naszymi głowami!

Kiedy te zabawki się zepsuły… zapomnieliśmy je posprzątać. Na orbicie krążą nieaktywne satelity, elementy rakiet, akumulatory wyrzucone z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a także cała masa kosmicznego gruzu. Problem tych wszystkich śmieci stał się na tyle duży, że w jego rozwiązanie inwestuje się coraz większe środki finansowe i zatrudnia kolejne zastępy specjalistów, aby mu zaradzić.

Do ochrony kosmicznej infrastruktury zatrudnia się wykwalifikowanych specjalistów, astroinformatyków, takich jak Mariusz Słonina — kolejny bohater cyklu „Zawód inżynier”. Dzięki niemu dowiecie się, dlaczego kosmiczne śmieci są tak dużym problemem, z ilu tygodniowym wyprzedzeniem planuje się manewry ich uniku, w jaki sposób można śledzić z Ziemi kilkucentymetrowy obiekt w kosmosie oraz w jakim stopniu nasza codzienność jest uzależniona od infrastruktury umieszczonej wysoko nad naszymi głowami.

Zobacz też: Praca we WNĘTRZU ziemi – inżynier geolog o monitorowaniu metra