Woda – skuteczny sposób na upały. Dlaczego nas chłodzi?

Redakcja NTL
NTL
22.06.2021
Przewidywany czas: 3 min

Jak radzić sobie z upałem? W bardzo gorące dni chłodzimy się wodą. Tylko dlaczego woda chłodzi? Nie dlatego, że jest zimna. Albo raczej nie tylko dlatego. Nawet wtedy, gdy woda jest ciepła i tak może chłodzić. Nie wierzysz?

Mówiąc o chłodzeniu się wodą mamy na myśli fontanny w mieście, prysznic, kąpiel w morzu albo w rzece. Tylko mówiąc o tym wszystkim mamy w zasadzie do czynienia z dwoma różnymi sytuacjami. Pierwsza to jest przewodzenie ciepła, a druga to jest parowanie.

Wesprzyj zrzutkę Nauka. To Lubię

Woda skuteczny przewodnik ciepła

Rzeczywiście, wchodząc do morza, wchodząc do rzeki, zwykle wchodzimy do wody dużo chłodniejszej niż otoczenie. Woda, tak jak wszystkie ciecze, jest dosyć dobrym przewodnikiem ciepła. W efekcie, jeżeli dotykamy naszej rozgrzanej skóry, bardzo szybko odprowadzamy od niej temperaturę. Zupełnie inaczej jest w przypadku gazu. Gazy są raczej izolatorami, więc będąc w otoczeniu wodnym albo gazowym i nawet jeżeli te ośrodki są w tej samej temperaturze, to woda ochłodzi, a powietrze niespecjalnie. Natomiast to jest tylko jedno wytłumaczenie.

Termoregulacja – skuteczny sposób na upały

Druga sprawa to kwestia parowania. Woda, po to, żeby wyparować, potrzebuje energii, która zamieni wodę płynną w wodę w stanie gazowym. Tę energię woda pobiera z miejsca, w którym jest. W największym skrócie, oblewając się wodą czy spryskując powodujemy, że woda paruje, a w zamian za to nasza skóra obniża temperaturę. Na tym polega zresztą działanie naszego systemu termoregulacji, czyli systemu pocenia.

Przeczytaj też: 7 skutecznych rad, jak przetrwać upały?

Ciało poci się wtedy, kiedy jest za gorąco. Poci się po to, żeby na powierzchni skóry była warstwa wody. Ona parując obniża temperaturę skóry. Proste. Bardzo proste, w sumie dosyć genialne, ale działa tylko pod jednym warunkiem. Ciało musi mieć oczywiście wystarczająco dużą ilość wody, żeby móc się pocić. I właśnie dlatego, kiedy jest bardzo gorąco, musimy bardzo dużo pić.

Jest jednak jeden wyjątek…

Istnieje jedna sytuacja, w której rzeczywiście nawet jeżeli mamy w organizmie dużo wody, jeżeli dużo pijemy, system chłodzenia nie działa zbyt dobrze. Tą sytuacją jest bardzo wilgotne otoczenie. W największym skrócie, jeżeli temperatura jest wysoka, ale powietrze jest suche, a najlepiej jeszcze, jak wieje wiatr, wtedy system termoregulacji działa idealnie, bo woda bardzo szybko odparowuje obniżając temperaturę. W takiej sytuacji jesteśmy w stanie wytrzymać i całkiem dobrze funkcjonować nawet w temperaturze kilkudziesięciu stopni Celsjusza powyżej zera.

Jak radzić sobie z upałami?

Natomiast gdy powietrze jest wilgotne, powietrze stoi w miejscu, nie rusza się, wtedy mimo tego, że się pocimy, woda nie ma gdzie odparować. Powietrze jest już parą wodną wysycone. W takiej sytuacji, w takich warunkach, czasami trudno nam nawet wytrzymać przy 25 stopniach Celsjusza, nie mówiąc o temperaturach 40 stopni i powyżej. Wtedy jakie jest wyjście? Wskoczyć do zimnej wody, jeżeli jest w pobliżu.

Zobacz również

Podcasty NTL