Zastanawialiście się kiedyś, ile energii musielibyśmy zużyć, żeby świadomie podjąć każdą z decyzji? Czasem działamy na „autopilocie” i powtarzane wielokrotnie czynności wykonujemy bez żadnego wysiłku. Musi pojawić się coś naprawdę niestandardowego, żeby zaczęli świadomie główkować.
Jeśli przyjrzymy się małym dzieciom, to schemat ich rozwoju wydaje się być z tej perspektywy niebywale logiczny. Pierwszy rok naszego życia mózg poświęca na wyspecjalizowanie się i przygotowanie do poruszania na dwóch nogach, dopiero drugi i trzeci rok poświęcone są rozwojowi komunikacji werbalnej. Gdy w mózgu zajdą procesy automatyzacji schematów poruszania się, przechodzi on do kolejnych umiejętności, które są nam potrzebne do przetrwania w świecie wypełnionym ludźmi. I tak, krok po kroku, mózg nabywa kolejne zdolności i automatyzuje je, aby zmniejszyć wydatkowanie energii….
A jak ten mechanizm działa? Tego dowiesz się słuchając tego podcastu: