Misja teleskopu Webba w przestrzeni kosmicznej rozpoczęta! Na ten moment przyszło nam czekać naprawdę długo, co nie znaczy, że entuzjazm jest mniejszy. W końcu urządzenie pozwoli lepiej poznać historię wszechświata. Droga do punktu docelowego (punkt Lagrange’a L2) potrwa miesiąc. Pierwsze obserwacje teleskop Webba prawdopodobnie wykona w połowie 2022 roku.
Spis treści
Start wyczekiwany latami
Budowa urządzenia trwała latami. Pierwsze założenia teleskopu Webba nakreślono ponad 30 lat temu. Chociaż wydaje się, że zastępuje Hubble’a, tak naprawdę są to różne konstrukcje, inaczej badające kosmos. Początkowo sprzęty miały pracować równolegle. Webb miał zostać uruchomiony kilkanaście lat temu. Po drodze nie zabrakło jednak wielu przeciwności losu. W końcu się udało! 25 grudnia 2021 rokuteleskop Webba został wystrzelony w przestrzeń kosmiczną.
Dotarcie do punktu L2 zajmie mu miesiąc. W tym czasie urządzenie poskładane niczym origami – samo jego zwierciadło ma wielkość domu – rozłoży osłony termiczne i ogniwa słoneczne. To jedynie z pozoru wydaje się łatwe. W rzeczywistości jest jedną z najbardziej ryzykownych części całej operacji.
Gdy teleskop znajdzie się „na miejscu” zostanie włączona aparatura. Testy wszystkich urządzeń będą trwały do pół roku. Teleskop Webba pierwsze obserwacje wykona więc najprawdopodobniej dopiero w połowie 2022 roku.
Dokąd leci teleskop?Gdzie jest punkt L2?
Miejsce docelowe Webba nie nie jest przypadkowe. Z uwagi na sposób działania musi być on umieszczony w odpowiedniej odległości od Słońca i Ziemi. Urządzenie zatrzyma się w punkcie libracyjnym 2. Znajdzie się więc 1,5 mln kilometrów za Ziemią w kierunku Marsa. Dla porównania: Hubble znajduje się na wysokości około 600 kilometrów nad Ziemią.
Taka odległość to konieczność. Teleskop musi sięoddalić, aby nie uszkodziło go promieniowanie słoneczne. Gdy urządzenie dotrze na miejsce, ustawi się tak, żeby zasłonić elektronikę i swoje zwierciadła przed promieniami Słońca.
Do czego potrzebny jest nam teleskop Webba?
Urządzenie pracuje w bliskiej i dalekiej podczerwieni. Przeznaczone jest więc do obserwacji wczesnej historii wszechświata, ale także wczesnej historii galaktyk, obszarów w których rodzą się gwiazdy czy rodzą się układy planetarne. Teleskop Webba jest na tyle potężny, że wyłapuje słabe źródła w podczerwieni. To pozwala zaglądać do czasów kilkudziesięciu milionów lat po Wielkim Wybuchu!
Zainstalowany na pokładzie spektrograf zmierzy skład i przeliczy na masę nawet kilkaset obiektów równocześnie. Badaniu podda nie tylko galaktyki, ale również gwiazdy czy planetypozasłoneczne. Teleskop Webba będzie też w stanie analizować skład atmosfery obserwowanych planet.
W czym Webb jest lepszy od Hubble’a? Zobaczcie w filmie:
Źródło zdjęć: www.jwst.nasa.gov