Biosfera, którą tworzą wszystkie organizmy żywe zasiedlające różnorodne ekosystemy, pozostaje w swoistej równowadze. W momencie gdy ta równowaga jest zaburzona, natura stara się ją wyregulować. Nie zawsze z pozytywnym skutkiem. Przykładem zaburzenia równowagi jest wymieranie gatunków.
W przeszłości na Ziemi było już 5 wielkich wymierań. Ostatnie jest bardzo charakterystyczne, bo to podczas niego wyginęły dinozaury. Co je łączy? Do tych gwałtownych wyginięć wielu gatunków dochodziło miliony lat temu z takich przyczyn jak działalność wulkanów, uderzenie meteorytu, czy zmiany klimatyczne. Dziś tracimy cenne gatunki zwierząt i roślin przez własne działania.
Obecnie ekolodzy postulują, żeby gwałtowne zmniejszanie się bioróżnorodności na Ziemi, będące efektem działania człowieka, potraktować jako kolejne, szóste już wymieranie. Czy naprawdę skala jest tak duża? Sami oceńcie: szacuje się, że w ciągu ostatnich 600 lat straciliśmy na Ziemi od 150 tysięcy do nawet 260 tysięcy gatunków.
Dlaczego jest to tak ważne i o tym mówię? Warto zdać sobie sprawę z tego, że cała nasza planeta – jej biosfera, klimat, surowce czy zasoby wody i powietrza – stanowi swoisty system podtrzymywania życia dla ludzi – umożliwiający przetrwanie i rozwój cywilizacji. Kilkudziesięcioosobowa, międzynarodowa grupa badaczy wyliczyła dość precyzyjnie granice sprawiedliwego dla wszystkich i bezpiecznego systemu (wyniki swoich prac opublikowali na łamach prestiżowego magazynu „Nature”). Jak można
się spodziewać, wiele z tych granic, lokalnie i globalnie, zostało już przekroczonych.
Czym są te granice? Na jakich polach się je wyznacza? Czym jest ekosystem i bioróżnorodność? Dlaczego są to tak ważne elementy i trzeba je chronić? Jak bioróżnorodność wpływa na nasze życie? Co zrobić, by jej nie tracić? – to lista niezwykle istotnych pytań. By znaleźć na nie odpowiedzi, posłuchajcie mojego najnowszego podcastu na kanale Nauka. To Lubię.